Wierszyk 57
I ZNÓW GRYPA ATAKUJE
Jesień,
Wrzesień.
Niże mamy.
Z pogodą się borykamy.
Dzień wstał szary ,
Zachmurzony , deszczący.
Beznadziejny ,
Pluskający .
Depresyjny ,zimny ,
Oraz kapiący.
Było lato , było.
Ciepło się skończyło.
Wygląda ,że już
W domu siedzieć będziemy.
Bo już katar mamy.
I już kaszlemy.
Dreszcze nami wstrząsają
I o dygotki nas przyprawiają.
Wirusy uśpione
Właśnie się obudziły.
Że są , i rządzą
Już ujawniły.
Grypa atakuje.
Nową epidemię
Pewnie inicjuje.
A jak na wirusy
Reaguje NASZ PIES ?
Mam nadzieję,że bardziej
Niż ja , odporny jest !
.
|