Wierszyk 20 . L A T O
Jak dotąd Lucek ,
NASZ PIES
Politycznie niewzruszony jest.
Bacznie uszy nadstawia,
Ogonem wachluje ,
Rozeźlonym ludziom
Z flegmą się przypatruje.
A bo w tej Polsce
Atmosfera wulkaniczna się zrobiła.
Chciaż geograficznie
Umiarkowana pókula północna
Nam się trafiła.
Południowo-wschodnia Polska
Lgnęła do Kaczora.
A ta północno-zachodnia
Wybrała Komora.
Nie ma już Sasa,
Nie ma już Lasa .
Jak to dawniej bywało.
A teraz życie
Nam się zelektronizowało.
Już nie wiwatujemy.
Już nie sejmikujemy.
Posty na forach piszemy.
Jakieś tam opinie mamy.
I czasami zbyt dosadnie
Się wyrażamy .
Jedni za Kaczorem.
Drudzy za Komorem.
Ale , wcale się nie rozumiemy.
I rozumieć NIE CHCEMY .
A klęska suszy złośliwie,
Spopieli kraj sprawiedliwie.
Pół na pół.
I tą Polskę od Kaczora.
I tą Polskę od Komora .
|