Wierszyk 94 Marcinek .sznaucer miniaturka
P R O B L E M Y
W blogach typowo ,
I standardowo ,
Młodzi się wypłakują ,
Utraty przyjaciół żałują.
Była młodzieńcza przyjażń.
Była .
Ale się nagle
Skończyła .
To konkurencja
Przeciwnej płci
Hormonalnie
Tę przyjażń rozbiła .
Nagle powstała przepaść ,
Rozpacz ,
Osamotnienie.
Bolesne wspomnienie .
A MY jesteśmy
SKUMPLOWANI .
Stabilni i zgrani .
Wzajemnie zaufani .
Osobiście , tę przyjażń
Ułożoną mam .
ON - pozycja - pies .
JA - pozycja - pan ..
Wczoraj do nocy
Przy kompie siedziałem.
A obok , tak z lewa ,
Swego sznaucera miałem.
To dziś rano
Bardzo NAM się zaspało .
Ale nagłą awarię
Usunąć się w końcu udało.
Teraz na pingwina
Przy mnie ON waruje ,
Na półgodzinne głaskanie
Ufnie wyczekuje .
|