Wierszyk 48. JaLucek. sznaucer średni
S E R F O W A N I E
Przeczucia złe
Już psa ogarniają.
TE godziny się zbliżają
Watpliwości się rozwiewają.
PAN przy biurku zasiada.
Z komputerem sobie gada.
Odbywa się serfowanie -
Psa totalne zdegustowanie.
Chcący - niechcący , to pora leżenia.
Spania , odpoczywania, byczenia.
A co miałby pies robić innego
Bez swego pana kochanego?
Więc tak jest zaplanowane ,
Zaaranżowane.
Pan jest zaangażowany.
No, komputerowo .
Jest nieobecny duchowo.
Obok stoi specjalny fotel dla psa.
Gdzie dużo miejsca
Pies dla siebie ma.
Pan siedzi ,klika,
Godziny marnuje.
Obok, na swym fotelu
Nieszczęsny pies leżakuje.
Smętnie spoziera,
I jest znudzony
Ale solidarny z panem
Leży niewzruszony .
I w ten sposób
Fakt to niezbity jest.
Obaj są skomputeryzowani.
I pan ,i jego pies .
|