Wierszyk 45 Marcinek. sznaucer miniaturka
Oto chwilka
Na fantazji
Troszeczkę.
Jakby tak pieska ubrać
W spodenki , bluzeczkę.
Kurteczkę , czapeczkę..
I butki cztery ?
To co by było ?
Co by się z ogonkiem
Zrobiło ?
Byłby psioludzik
Taki mały.
No może
Nie przez rok cały.
Ale gdy zimno.
Mróz.
Wiatr wieje.
Niech nam nie marznie.
Niech się ogrzeje.
Niech się dobrze czuje.
Gdy po lodzie wędruje.
W EUROPIE ŚRODKOWEJ
Mieszkamy.
I zimno w zimie
Mamy.
Psu też jesienią i wiosną
Niełatwo co dzień spacerować.
I na golasa
Ulicą paradować.
A jeszcze,gdy do fryzjera
Jest pies wożony.
I swego naturalnego futra
Jest przecież pozbawiony.
.
|