Wierszyk 96
ROZWAŻANIA
Za towarzystwem obcych
To ja nie przepadam .
Z reguly jest tak ,
Że z gościem nie gadam .
Jestem przedstawiony ,
I zaznajomiony .
I potem szybko izolowany .
Do innego pokoju
Błyskiem deportowany .
Nie mogę prosić goscia
O żadne giglanie.
Ani tego gościa
Mną zainteresowanie.
A oni tylko siedzą
I sobie gadają ,
Bawią się , żartują ,
I czas zabierają.
A biedny wygnaniec
W ciszy leżakuje .
Nudzi się zapomniany ,
I w duchu pomstuje .
Bo co jest niesprawiedliwe ,
To ja dobrze wiem .
Petycji jednak nie piszę .
Przecież jestem psem .
|