Wierszyk 100
.
POEZJA PSIA
Sześć miesięcy pisaliśmy.
Przed Sylwestrem skończyliśmy.
Wielki koniec następuje ,
Spółka tomik finiszuje .
Wszystko pieskie ,
CANIS tyczne .
Zrymowane .
Dość logiczne .
Och !
Galaktyka nam wiruje .
Glob się kręci.
Ja rymuję.
A pomiędzy - czas ucieka .
Pies ma wpływy na człowieka .
Manewruję słóweczkami .
Kręcę sobie sylabami .
Tu obcinam , tam dodaję .
Tu wymażę , tam ukrócę
Co gotowe , w neta wrzucę.
Gdy ja piszę , on waruje
I mi dzielnie sekunduje .
Na dwór , z dworu.
Tu , i tam .
Z psem jest zawsze
Pewien kram .
Wobec tego
Sprawy są ,
Że ten pies
Wciąż kręci mną.
Nie poradzisz,
Nie zaradzisz.
Takie losy
PANA są.
PRZED NAMI 2011
Stary rok"10 ucieka
Stary rok"10 ucieka
GO nie zatrzymujemy .
Nigdy podobnego
Nigdy podobnego
Więcej mieć nie chcemy .
Dwanaście miesięcy
Dwanaście miesięcy
Za panem i psem.
Nie ma co wspominać.
Nie ma co wspominać.
Ja sznaucer to wiem.
Kłopoty , zmartwienia .
Kłopoty , zmartwienia
I nieporozumienia .
Caly rok męczący
Caly rok męczący
Godny wykreślenia .
Natura dowaliła
Natura dowaliła
Samymi klęskami .
Byliśmi porażeni ,
Byliśmy zniechęceni ,
Także politykami.
I zamęt i przegrane.
I zamęt i przegrane .
Dookoła nas.
Złą passę by przełamać.
Tę passę by przełamać
Najwyższy już czas.
Szampana nie piję.
Koniaku nie piję .
Jestem przecież psem .
Czym NOWY ROK powitam ,
Czym NOWY ROk powitam ,
Zastanawiam się .
|