Wierszyk 92
I N S T Y N K T Y
Popędów wiele
Natura ludziom dała .
I je głęboko zakodowała .
Czy chcemy , czy nie chcemy ,
Opornie , lecz się poddajemy .
Żyjemy w grupie
Walczymy ,bronimy.
Sluchamy i rozkazujemy .
Opiekujemy się i wychowujemy .
Pracujemy , i się bawimy .
Odpoczywamy ,
Kogoś karmimy .
O zdrowie zabiegamy .
Budujemy i ogrzewamy .
A te biologiczne instynkty
Co je czlowiek ma
Zaspakajać może
Także poprzez psa .
Hierarchia zdrowo zachowana .
Pies służy do słuchania,
Pan do rozkazywania.
Człowiek wielkim wodzem .
Pies armię zastępuje .
Pies wielce jest dumny ,
Że pan dyktat sprawuje .
A gdy pies widzi,
Jak potężnego pana ma ,
Od razu , że zauważa ,
Panu sygnał da .
Widzę przecież ten podziw.
I to zachwycenie.
Nawet cenię sobie
Takie uwielbienie .
Pies z radości szaleje
Że MOCARZA pana ma.
Ja wiem ,ż moja wladza
Dotyczy tylko tego psa .
Ale śmiało przyjąć mogę ,
Że w jego oczach
Chwilami jestem .
POŁBOGIEM
|