Wierszyk 41 LUCEK . sznaucer średni
O D A L I S E K
Jestem skromny ,ale w miarę.
Gdy jest okazja ,zaraz się chwalę.
Moi państwo to zgryz mają,
Gdy mnie całościowo oceniają.
Zdjęcia kolekcjonują.
Albumy wypychają.
Malowane moje portrety
Na ścianach wieszają.
A ile ujęć
Na kartach pamięciowych !
I jeszcze do wywołania,
W aparatach cyfrowych !
Zbudowany jestem
Jak srebrna sarenka.
A zgrabny prawie
Jak nastoletnia panienka.
Oczyska mam duże,
Czarno obramowanymi,
Z rzęsami długimi.
Jak w teatrze kurtyny.
Pozy chętnie przybieram ,
Które mój wdzięk uwypuklają.
Sarni , srebrny urok
Zawsze przedstawiają.
Zgrabny jestem.
W pasie mam wcięcie.
Smukłe kończyny
I śliczne pęciny.
Tendencje do wytworności.
Dworskie zachowanie.
Wielkopańskie maniery.
Żadne tam ujadanie.
Ani żołądkowanie.
Nigdy się nie wściekam.
Nikogo nie atakuję.
Bawić się lubię ,
I tańczyć próbuję.
Lubię być modelowany.
Elegancko ubrany.
Nie za długo kąpany.
A skoro jestem
Samcem psem,
To na odaliskę
Nie nadaję się.
Ale nie przeczę ,
Że nazwa opisowa
Jako ODALISEK ,
Byłaby celowa.
Nazwa : celna,
Lepiej powiedziane.
POPATRZCIE
Jak pięknie wyglądam
Na tym tapczanie !
|