Wierszyk 46 . JaLucek .sznaucer średni
O G R Ó D
Ten Lucek od rana
Niedzielę rozpoznaje.
Bo w niedzielę pan
Cały dzień z psem przestaje.
O 6 rano się budzimy.
Wczesny spacer zaliczamy.
A potem w ogrodzie
Cały dzień się guzdramy .
A ten mój egzemplarz
Taki dziwny jest
Że moge powiedzieć
To ogrodnik , nie pies.
On wszystko kontempluje.
Wszystko go interesuje.
I chwasty , i podlewanie.
I cięcie, i pielenie.
Krzewów modelowanie.
Grabienie,
Kompostowanie .
Nawet zamiatanie !
Najważniejsze jest podlewanie.
Wężem manewrowanie.
I go przeciąganie.
Strumieniem napryskiwanie .
Być nagle polanym !
Jakie fajne doznanie !
Czy ktoś z WAS zna
Drugiego OGRODNIKA-PSA ?
|