Wierszyk 49
SIERPIEŃ, A LEJE I LEJE
2010 , ten rok
Cały paskudny
Wyjątkowo ciężki i trudny.
Sierpień z wiatrami i burzami,
Ciemno,
Ludzie pod parasolami.
Kto to widział
Żeby tak w żniwa lało.
W pelerynach się chadzało.
Pod wiatami wystawało.
Niektórzy ,te deszcze ignorują.
Cali mokrzy paradują.
Jakieś gazety,
Kaptury naciągają
I tak sobie
W ten deszcz biegają.
A Adidasy w miarę
Dobrze się sprawują.
Nasze stopy
Od mokrości izolują.
Widzę także ,że niektórzy
Parasoli nie uznają .
I do ich dżwigania
Namówić się nie dają.
Dopóki jesteśmy młodzi
Deszcz nam nie zaszkodzi .
|