Wierszyk 89 JaLucek . sznaucer średni
Jaskółki
Jakoś tak szaro,
Ciepło ,ale deszczowo.
Czuję się niekomfortowo.
Chętnie bym sobie spał.
I cały świat w nosie miał.
Niże , wyże ,nadchodzą ,
Przychodzą,
Kręcą się , wracają .
Tylko mi nerwy szarpają.
Wszystko się zmienia ,
Panta rei płynie .
Aura dziwnie się kształtuje ,
I na mnie oddziaływuje.
Sierpień ,wakacje w pełni
Wszyscy się wczasują
Odpoczywają , opalają ,
Nad morzem wylegują.
A ja co , parias ?
Ten sam ogród ,
Ten sam ganek .
To samo stróżowanie.
Żadne Europy zwiedzanie.
Żadne śródziemnomorskie kraje,
Góry , jeziora , wyraje.
Żadne podróżowanie.
Jaskółki niedługo odlatują .
JESIEŃ ZWIASTUJĄ .
|