Wierszyk 38 Marcinek. sznaucer miniaturka
Nasz uczłowieczony pies
A przy tym kudłaty zwierz
Swoją lokalizację i topografię ma.
Szanowna persona ,
Jak dwa razy dwa.
W realiach jest osadzony .
I mocno zakorzeniony.
Lata mijają .
Przyzwyczajenia się wzmacniają.
Priorytety tężeją .
I się utrwalają.
Betonują i fortyfikują.
W kuchni stoją
Trzy miski dla psa.
W living roomie
Ponton swój ma.
W ogrodzie stoi
Pokaźna buda .
Poduszki , zabawki
I inne cuda.
W aucie ma miejsce
Wyznaczone do siedzenia.
W pokoju komputerowym
Jego własny fotel
Do leżenia.
A mój osobisty fotel
Służy mu do podkradania.
I nielegalnego
W nim spania.
Tapczan zagarnia nieproszony ,
I NIEUPRAWNIONY !
Mamy w tygodnia planie
Luki czasowe na spacerowanie.
We wszystkich zamiarach
Jest ufiksowany.
W urlopach uwzględniany.
W mojej pamięci
Imprinting utrwalony .
W portfelu , na finansowanie ,
Budżet wyznaczony.
A co dzień wieczorem ,
Przed zasypianiem ,
Pół godziny na giglanie.
Więc widzimy ,
I wy widzicie
Jakie ma stabilne życie !
|