Wierszyk 91 Maciusiu. sznaucer miniatura
TRASA SPACEROWA 2010
Czy to jest jeszcze letni ,
Czy już jesienny ,
Spacer naszego psa ,
To zakreślone rewiry on ma.
Tu wiadukty , tory kolejowe ,
Tu Czarna Woda ,
Przeszkody , zakrzaczenia ,
A mostków nie ma.
Bezdroża, śmieci, wertepy ,
Wielkie chaszcze okrążamy.
Swoje skróty mamy.
Potem uliczkami wędrujemy ,
Przejścia sobie urozmaicamy ,
Kierunki zmieniamy.
A za płotami są ONE .
Jedne pieski towarzyskie ,
Wesołe i roześmiane .
Drugie naburmuszone ,
Lub złe i rozszczekane.
A czasami to IDZE FALA ,
PO KOLEI WSZYSTKIE szczekają.
Ulicami , posesja po posesji ,
Sztafetę głosową podają.
I tak sobie idziemy.
Z tym TSUNAMI szczekaniem.
A tu jeden się pies wyłamuje.
Na zew kumpli nie reaguje.
Przygląda się
W stoickim spokoju.
Rozważa , myśli ,
Kontempluje.
I TĄ FALĘ UJADANIA
Po prostu PRZEŁAMUJE !
A wśród ludzi
Też czasami
Zdarza się
Takie TSUNAMI.
|