Wierszyk 83 Marcinek .sznaucer miniaturka
POBUDKA
O piątej rano
Zostałem DZIŚ zbudzony.
Jestem niewyspany
I niezadowolony .
To przecież SOBOTA .
Weekendu nie uznają ?
To dlaczego
Mi dokuczają.
Budzą ,
Do pionu stawiają ?
Spać ,spać ,spać ,
By się chciało .
Do śniadania daleko.
Motywacji za mało.
A jeszcze dalsza
Perspektywa spacerowania.
Sensownego
Czau spędzania.
To tapczan wybieram.
Znów się porozkładałem.
Sen ,co mi uciekł.
Sobie przywołałem.
|