Wierszyk 57 . JaLucek. sznaucer średni
Harmonogram spania
06.00 rano , wstawanie.
Pies biegnie na pierwsze siusianie.
Poszczeka, wraca, pada i śpi.
I znów coś śni
07.00 rano śniadanie ,
Jedzenie ,bieganie.
A potem jest drugie siusianie.
Jeśli można, to zów spanie.
12.00 południe.
Pies pada zmęczony.
Za drzemką południową stęskniony.
Jest przymulony.
Musi,musi ,
Zdrzemnąć się musi.
Za wszelką cenę.
Po pól godzinie spania
Wraca do stróżowania.
20.00 wieczorem ,już mija godzina.
Pies dobranocki się dopomina.
Głaskania , miziania.
Preludium do zasypiania.
21.00 godzina
Już wszystko zwisa mu.
Od ogona do samego nosa.
Jest pełen zdrowego snu.
Co tam na świecie się dzieje
Raczej dla niego nie istnieje.
Pies śpi głęboko.
Aż 06.00 rano nadchodzi.
Werwa powraca.
Umysł odświeżony.
Pies wybudzony.
.
|