Wierszyk 88 JaLucek . sznaucer średni
W hypermarkecie
Do marketów się jeżdzi
Żeby dużo kupować.
Wózek ,taki druciany ,
Pełen naładować.
Głównie jedzeniem .
Mięskiem , ciasteczkami,
Białym serkiem , rogalikami.
Suchą karmą ,bułeczkami.
Ja tam Chappi preferuję,
Więc je stale otrzymuję.
W domu zapasy mamy ,
I stale je uzupełniamy.
Czasami, ale to czasami ,
Kupują keks z bakaliami.
Łososia wędzonego ,
Cieniutko pokrojonego .
Mówią mi , że to jest drogie ,
I że niezdrowe .
Dostaję wtedy niewiele,
Mniej niż połowę .
Słyszałem od ludzi ,
Że hypermarkety budują.
Tłumy kupujących
W takim sklepie buszują.
W kolejkach do kasy stają.
Pieniądze garściami wyrzucają.
Towar do samochodów ładują.
Do domów zawożą .
I wszystko SKONSUMUJĄ.
.
|