Wierszyk 54. JaLucek .sznaucer średni
K L E S Z C Z E
Co roku,
Od wiosny, do jesieni,
Kleszcze się pokazują.
Media o nich ostrzegają.
Gazety o nich pisują.
Ixodes ricinus ,
Taki kleszcz.
Stworzonko brązowe.
Półcentymetrowe .
A klopotów by spowodowało,
Że do słonia by pasowało.
Gryzie , kąsa , się czepia.
Czy to zwierzę, czy to człowieka.
Krew ssie.
Jest nieustępliwy.
Bezlitosny.
Zjadliwy.
Zakaża , infestuje.
Bakterie wprowadza,
Boreliozę powoduje.
Równo wszystkich traktuje.
I ludzi , i psy.
WSZYSTKIE zwierzęta
Prześladuje.
Siedzi sobie w ukryciu .
A jak głodny - to atakuje.
A w innych krajach dalekich,
Odległych i dzikich,
Kleszczowe mózgu
Zapalenia bywają.
I o śmierć czasami
Przyprawiają.
A ja , LUCEK też kleszcza
Czasami do domu przyniosę.
I wtedy swą panią
O skuteczną pomoc proszę.
|