Wierszyk 25 Marcinek. sznaucer miniaturka
E K W I L I B R Y S T Y K A
Dzień minął .
Ruchowo, aktywnie.
I efektywnie .
Pies stróżował .
FIzycznie pracował .
Więc się wyeksploatował.
Akrobatycznie na tapczan
Jednym susem wskakuje.
Do zasłużonego odpoczynku
Już się przygotowuje.
Pyk . Zasypia.
Na plecach leżący ,
Cztery łapy do góry
Pionowo trzymający.
A co , nie wolno ?
A co , zabronione ?
Cztery kończyny mam
Do pionu postawione.
Bo lubię ! Bo chcę !
Bo jestem psem !
W tym temacie
To mój pan ze mną
Konkurować nie może ,
Ręce i nogi do góry ?
A umie to człowiek który ?
Patrzymy i podziwiamy .
Przecież się nie zachwycamy
Jakąś zwykłą pospolitością ,
Tylko psa wybitną ,
Artystyczną umiejętnością !
|