Wierszyk 60 . Marcinek. sznaucer mniaturka
JESTEM SOBEK EGOISTA
Byłem dzisiaj nieuczciwy.
SOBEK wstrętny byłem .
Kiełbaskę dobrą miałem.
I psa nie poczęstowałem.
Sam ją spożyłem.
ON stał obok i patrzał.
Ślinka mu kroplami
Z pyska kapała.
A ja w zamyśleniu
Tą kiełbaskę jadłem.
Jadłem , aż zjadłem.
PSU ani odrobinka
Się nie dostała.
I nagle ,
To jego spojrzenie !
Czyste zdumienie !
Niedowierzenie !
W podłogę mnie wbiło !
Jestem wstrętny
Egoistyczny
SOBEK -panisko !
Z psa sobie zadrwiłem.
I go zlekceważyłem !
W przyjażni ,
O przyjacielu ,
ZAWSZE PAMIĘTAĆ
To obowiązek jest.
Nawet ,jeśli tym
Przyjacielem jest NASZ PIES.
Głupio mi się zrobiło.
Zamiaru takiego nie miałem.
Pozbawiać przyjaciela kiełbaski !
Tylko się zagubiłem !
Tylko się zapomniałem !
NO ! TAKIEGO SPOJRZENIA
MEGO PSA
Szybko się nie zapomina !
I do tego
Ta jego
ZDUMIONO - OBRAŻONA MINA !
|